Właśnie dostałam - parę fotek z backstage i... No właśnie - taka wiszę już we Warszawie i straszę małe dzieci z plakatów :P
Co do muzycznych historii, to dzisiaj Jamie Woon. A to dlatego, że w niedzielę jadę na koncert tego uroczego Pana i już się zaczynam pomalutku nastrajać:
GRATULACJE!:)
OdpowiedzUsuńGratuluję, i żałuję ,że dpiero teraz do Ciebie trafiłam. Obserwuję oczywiście i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEwa
www.standupfashion.com
jakie to uczucie - obserwować siebie?
OdpowiedzUsuńGratuluję zwycięstwa w tym konkursie :) Świetnie, że zrealizowałaś swój własny pomysł :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Joanna
PS. Zapraszam Cię do udziału w konkursie na moim blogu - 100zł do wygrania ;)
doprawdyż nie wiem co powiedzieć na tak miły komentarz! dziękuję! teraz z przyjemnością będę jeździć do factory;))))
OdpowiedzUsuńjesteś prześliczna! bez ściemy, uwielbiam taką urodę jak Twoja:) no i podoba mi się Twój blog, niewymuszony, ciekawy:)
będę zaglądać!
zdjęcia i stylizacja <3
blog - klik ---> R E B E L L O O K
ooo to teraz muszę uważniej patrzeć na wszystkie bilboardy:)
OdpowiedzUsuńdobra. robię siku w ursusie factory. wczoraj. spogląda na mnie znajoma twarz. zgroza.
OdpowiedzUsuń;)
fajnie, że takie ładne buzie a do tego świetnie ubrane patrzą na nas z bilbordów:)
OdpowiedzUsuń