wtorek, 3 stycznia 2012

Co choroba robi z człowiekiem.

Tak, mam bardzo mało zdjęć na bloga. Tak, typowo szafiarskich zdjęć mam jeszcze mniej, bo ani aparatu, ani tym bardziej fotografa nie posiadam. Tak, jeżeli już posiadam zdjęcia, to staram się nimi zarządzać rozważnie, żeby na jak najwięcej postów starczyło. Tak, ostatniego posta opublikowałam 2 dni temu, więc następny powinien pojawić się dopiero za około tydzień. I niestety tak, jestem chora, a że bezproduktywne leżenie w łóżku męczy jeszcze bardziej, niż sama choroba, to tak, nie wytrzymuję, łamię swoje zasady i publikuję notkę już dzisiaj. 
Zdjęcia nie są oczywiście z szafiarskiej sesji, tylko z sylwestra, ale co nieco na nich widać, więc wykorzystuję je niecnie: 





















Co mam na sobie:
Szara bluza z tygrysem: prezent od ŻuŻu
Spodnie: Fishbone
Biała koszulka: H&M
Koronkowe body: H&M
Łańcuch: prezent od Divy na urlopie

A muzycznie dzisiaj tak: 



niedziela, 1 stycznia 2012

Pani z reklamy part II

Żeby nie było, że cała reklamówka została nakręcona w plenerach, były też "gorące" sceny biurowe :P Mała czarna niepozorna, a wierzcie mi, nie mam w garderobie drugiego ciucha, który by tak działał na płeć przeciwną. Oczywiście nie chadzam tak ubrana codzienne, gdy jest jednak okazja, to miło jest się poczuć tak mega kobieco.









Co mam na sobie:
Mała Czarna: Aggi
Szpilki: Venezia